Podnosisz kciuk do góry
Czy liczysz na przejażdżkę
Kwas masz we włosach
Zdobioną wykałaczkę
Przekłuwasz balon nieba
Podłączasz się pod słoneczny prąd
Wszyscy którzy są z tobą
Wybiorą się w podróż, podróż jak lont
Zgubisz wszystkie pakunki
Torby pełne starych upominków
Walizki pełne ciuchów i pierścionki
Spotkamy się na Starym Rynku
Czy liczysz na przejażdżkę, mała
Pod sufit z mgławic, barwionych jak twoje włosy
Lub dalej w kosmos, aż do początku czasu
Zaciemnij, zaciemnij moje oczy
Już lecą bomby, bomby miłości
Otwórz drzwi, otwórz okna, chyba mamy gości
Przybyli słysząc muzykę ze swoich stron
Szukali podróży, a znaleźli dom
Przerwali rządy przemocy
Podłączyli się pod słoneczny prąd
Uczymy się żyć jak bracia i siostry
Podróżując przez drogę jak lont
Co na końcu, wszystko wybucha
Czy to życie czy to śmierć
Ważne tylko aby podróżować
Celem, sensem czy efektem nie przejmować się
Więc podnieś kciuk do góry
I krzyknij „Andele!” w cichą noc
Obudź całe miasto jeśli trzeba
Jeśli nie chcą z nami iść, niech wynoszą się stąd
Twoje oczy jak lont, serce jak lont
Dłonie jak lont, nogi jak lont
Wspinam się całe miliony lat
Wybuch nadchodzi, narodzi się świat
Brand new poetry and music from the author of "Siva in Rags" (Kendra Steiner Editions, 2008), "Broke Nuptial Minds" (Virgogray Press, 2009), "Hosannah Honeypots" (Kendra Steiner Editions, 2013), and other chapbooks. Also a songwriter, composer, and musician ("Second Hand Man" vinyl 2011, "Stoned Gypsy Wanderer" vinyl 2021, "Transmitter" CD 2023), and other albums.
- Strona główna
- Bandcamp
- SoundCloud
- Säure Adler
- STONED GYPSY WANDERER Vinyl
- SÄURE ADLER Vinyl
- "Bard's Woman in the Cool of the Summer Breeze" CD
- Fairyport Convent
- Gita Ra
- The Yellow Blackness
- Psychedelic Mayhem
- Bezkwit
- Interview 2024
- A.J. Kaufmann Interview by Dave Bixby
- Interview 2022
- Interview 2021
- Review: A.J. Kaufmann 'Fairyport Convent' - The Sleeping Shaman
- Reviews | Säure Adler - The Quietus
- Adam Majdecki-Janicki
10 Years of "Stoned Gypsy Wanderer"
A re-release of my classic 2014 album is coming to THE SWAMP RECORDS soon (digital only). Why another re-release? The album was re-released ...
Monday, August 15, 2011
"Lont"
"Markotny Maruder"
Ktoś odpada znów z wyścigu
Płacze łzami jak diamenty
Ktoś rozpuszcza się w poranku
Brodę ma już niczym święty
Zanim droga go wybierze
I naznaczy próbą wody
Ktoś okrzyknie go przeklętym
Ktoś męczarnię mu osłodzi
Śpiewa z ptakiem, milczy z górą
Oddycha pod wodą bez problemu
Trzeba coś z tym przypadkiem zrobić
Nie pasuje do systemu
Wyścig toczy się bezkarnie
Niszczy autostrady świtu
Garnitury przyrosły już do skóry
Krawaty ostatnie metry liczą
Zanim droga was poświęci
Wywiniecie się sto razy
Ktoś obwieści dziś zwycięzcę
Umysł pęknie od odrazy
Śpiewa z ptakiem, milczy z górą
Oddycha pod wodą bez problemu
Trzeba coś z tym przypadkiem zrobić
Nie pasuje do systemu
Czemu cierpieć i wybierać
Szybkie ścieżki miękkiej chwały
Lepiej twardym być jak jedwab
Tegorocznym samurajem
Stąpać nagim poprzez nicość
To pustkowie szkła i stali
Dać zwyciężać giętkim głupcom
Niech się cieszą, są tak mali
Śpiewa z ptakiem, milczy z górą
Oddycha pod wodą bez problemu
Trzeba coś z tym przypadkiem zrobić
Nie pasuje do systemu
Tuesday, August 2, 2011
"Arrows (Crow Flies By)"
I wish I was as straight as you
I’d had no worries, felt no grief
I wish I was as perfect as you
I wish my lines were drawn so stiff
I’d have no questions
Have no doubts
Have no fears
In asking why
I’d live with well accepted schemes
As a friend, as a wing
And as the crow flies by
My mind tries to follow its shade
The balance I’d never keep
The bird of life and death
He weren’t born to follow too
In the world I’ve tried to make
For you, you and me
Could you answer me
Do you want to be an arrow on the tarmac
Fake sentence in a rule
Would you like to lay all your destiny
On a table serving fools
Or would you rather be a queen
In a private universe
Embrace your clusters and calm my storms
You’d exist in my every cell
A tranquil queen
You’d never try to be
You say you want to be an arrow
Painted on the naked street
Paths you walk are never narrow
No directions, but this one
No honest fate to meet
I wish I was as straight as you
I wish I had no worries, no troubles of this kind
I wish we weren’t different as we are now
I wish I was the thorn stuck in your side
And I want to be an arrow now
Truly be an arrow
I want to be an arrow
As straight and still as you
In your curves