161 ton miłości
Drogą biegnie wzdłuż i bieży wszerz
I tak od śniadania do kolacji
Szepcze parowozów cichy jazz
Droga jest z żelaza, szlaki z pary
Maszynistą los, maszyną świat
I tak od poranka aż do zmroku
Chociaż nie jest lekko, praca trwa
A ty, wciąż bez imienia
Jedziesz gdzie adresów nie ma
Niesie cię wichura i natchnienia
Wiezie cię przez świat Piękna Helena
Milion dróg i torów kilometry
Możesz przeżyć z nami jeśli chcesz
Nie ma ani chwili na zwątpienie
Co jest twoje, było, będzie – bierz
Na pociągu czele stoi ona
Twój żelazny anioł dawnych dni
I od gór przez pola aż do morza
W blasku nieśmiałego słońca lśni
A ty, wciąż bez imienia
Jedziesz gdzie adresów nie ma
Niesie cię wichura i natchnienia
Wiezie cię przez świat Piękna Helena
Kiedy dzień się kończy, nie zasypiaj
Wymarz sobie podróż, dotknij jej
Gaśnie już pomału popiół zdarzeń
Gaśnie słońce, lecz marzenia nie
A ty, wciąż bez imienia
Jedziesz gdzie adresów nie ma
Niesie cię wichura i natchnienia
Wiezie cię przez świat Piękna Helena
A.J. Kaufmann—wandering bard of Poznań, sonic druid of the cassette realm. Born under a vinyl moon during a lo-fi storm, raised by spectral mixtapes and surreal dreams. He’s conjured 200+ albums while debating invisible muses and sipping metaphor tea. Writes like a mystic, sings like a caffeinated oracle. May or may not be part mushroom. Proceed with headphones.
- Strona główna
- Bandcamp
- SoundCloud
- Säure Adler
- STONED GYPSY WANDERER Vinyl
- SÄURE ADLER Vinyl
- "Bard's Woman in the Cool of the Summer Breeze" CD
- Fairyport Convent
- Gita Ra
- The Yellow Blackness
- Psychedelic Mayhem
- Bezkwit
- Interview 2024
- A.J. Kaufmann Interview by Dave Bixby
- Interview 2022
- Interview 2021
- Review: A.J. Kaufmann 'Fairyport Convent' - The Sleeping Shaman
- Reviews | Säure Adler - The Quietus
- Adam Majdecki-Janicki
Siva in rags
we can't help the dead elephants alleygates can't solve the mystery of their burial... can't even step closer to their wedding v...
Friday, February 28, 2014
"Piękna Helena"
Saturday, February 1, 2014
"Rain to Moss"
I lost some hard earned money
I lost some drug trail friends
But we’re all losing paper flesh
And all we thought we had
This loss is normal – like any loss
Like wind to beaches – or rain to moss
I lost the tree of portraits
I lost my feel of sense
But we’re all losing veins and reins
Whoever runs this race
This loss is normal – like any loss
Like wind to beaches – or rain to moss
I forgot my piano lessons
I forgot the time I’ve spent
On forgetting losing drifting things
In this sick experiment
This loss is normal – like any loss
Like wind to beaches – or rain to moss