SMALL TALK AT BUKOWSKA AND LIBELTA: A poet in Poznan. - Poetry Chapbook, 2012.

“Krabo” They say moon is the same for everyone Streets are hostile or friendly Nothing depends on your luck You exist cause you’re taught to...

Tuesday, October 25, 2011

"Klosz-Art"

Rozbawił podmiejskie kruki tylko po to, by je zwabić
ich pióra owinąć wokół palców
i zmusić do śpiewu katarynkowych melodii wprost w nozdrza błękitu
stał upodlony głaszcząc nieme skrzydła
wyobrażał sobie krtanie nienarodzonych piskląt
wyzute z pragnienia śpiewu
nagie i blade jak on, nieopierzone nadmiary

Poprawił wczorajszy krawat i poczuł pod palcami
grudki czerwonej materii – serc ptaków, które wciąż jeszcze biły
w nieopisanym ludzkim głosem świetle
między sylabami i gdzieś na ćwierćdźwięku
zawieszały swoje namioty

Westchnął, sapnął i zaklął, rzucony między puszki marynat rybnych
i swąd skalonych gazet, wypchniętych w margines bruku
wdeptanych w jedność z kruczym łajnem
sto razy spisanych historii
ciągów logicznych
materii martwych i kielichów pozorantów
wychylanych na raz w zatęchłych tawernach, tramwajach
w dół doków, tam gdzie cumuje
bezbarwny władca kształtów
przyjmując formę żaglowca, białego w ciszy poranka
przenośni filigranowej
i żartem wypełnionej
markotnej makowej panienki
wciągniętej w miejski odkurzacz

Stuknął palcami w parapet i czekał na swoją kolej
w przedsionku dziwek i klakierów
tych, co udają aktorów, i tych, co grają pieszych
rzucił „czerwone światło” w ciąg korytarzy
lecz nie strawił odpowiedzi, podobnie jak ptaki
nigdy nie przyswoją błędu porażki

Co właściwie jest błędem, w swoim postępowaniu
nie znajduję śladów pragnienia, co wyzwala moje serce
z kołowrotków alchemii, a ciało wysyła do kostnicy
w chwilę po urodzinach – nie znajduję też śladów miłości
co czyni mnie wodoszczelnym, a właśnie nadchodzi burza
nie mam schronienia, a moje życie zwą sztuką – tam, gdzie
wciąż uchodzę za profana

Nikogo też nie przeproszę za macki poznania
przebijające moją czaszkę, oplatające miasto
jestem prostym, zbutwiałym kloszardem
i jeśli ktoś postanowi mnie opisać – przybiję mu piątkę

No comments:

Post a Comment